6 grudnia tradycyjnie obchodziliśmy Mikołajki. W tym dniu wspominamy świętego Mikołaja, biskupa Miry, który słynął ze swojej pobożności i hojności.„Jemu niepotrzebny jest śniegRenifery rogate i sianieJemu nie przeszkadza mój wiekAni nawet zamknięte mieszkanieOn miłością wiedziony – nie zawodziZ nieba wprost mój przyjaciel przychodzi”
Tak, jak w słowach piosenki, 6 grudnia wszystkie dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kacicach czekały z niecierpliwością na Mikołaja. Po wielu trudach podróży i mimo niesprzyjających warunków (brak śniegu) zjawił się wyczekiwany przez najmłodszych uczniów i maluchów z oddziałów przedszkolnych. Mikołaj, oprócz tak bardzo wyczekiwanych przez dzieci prezentów, obdarował je bardzo pouczającą historią. „Serce, serduszko”, to niezwykła opowieść o przemianie ludzkiego serca, miłości i przyjaźni z psem, a także o Świętym Mikołaju. Jej fabuła jest oparta na baśni H. Ch. Andersena o Królowej Śniegu i historii magicznego zwierciadła, którego okruchy także w naszych czasach zmieniają ludzkie serca w lód. Uradowane dzieci nie chciały się rozstać ze św. Mikołajem… Ale Mikołaj obiecał, że wróci ponownie za rok.
W tegorocznych obchodach mikołajek towarzyszyli nam podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy „Świt” w Miłocicach, których Mikołaj również obdarował podarkami. Miły, świąteczny nastrój udzielił się wszystkim. Wszak i dorośli kiedyś byli dziećmi.